poniedziałek, 22 grudnia 2014

One Shot świateczny-na pdst filmu " Czarownica" cz.2

Końcówka poprzedniej części:

        - Jadę do królestwa Verdas'ów. Czy wiesz może gdzie to jest, ponieważ się zgubiłem ślicznotko?
- Tak, jasne. Tutaj prosto....
      Ludmiła zaczęła tłumaczyć nowo poznanemu znajomemu drogę do królestwa. Wtedy zaczęła się ich znajomość. Czarownica z ukrycia podglądała to zdarzenie. Przypomniało jej się wydarzenie z przeszłości jak to ona poznała Leona. Na to wspomnienie poleciało jej kilka łez. Szybko je starła, aby nikt nie widział,że płacze.
       Minęło parę dni. Ludmiła coraz bardziej zbliżała się do ukończenia pełnoletności i zapadnięcia w głęboki sen. Poznanego nie dawno księcia więcej na oczy nie ujrzała.Przez te parę dni czarownica dzięki spotkaniom z Ludmiłą znów stała się miła i dobra dla świata.Violetta chciała odwrócić klątwę,którą kiedyś rzuciła,ale było to nie możliwe.
        Pewnego dnia  przechadzająca się  po swoim pokoju i rozmyślająca nad przyszłością swoją dziewczyna  podsłuchała codzienną kłótnię swoich zwariowanych ciotek. Nie lubiła podsłuchiwać,a zwłaszcza swojej jedynej rodziny,ale tego dnia coś kazało jej to zrobić.W rozmowie swoich cioć dowiedziała się,że ma ojca,a zła Czarownica Violetta  ,którą przez ten czas polubiła rzuciła na nią czar. Ta po dowiedzeniu się prawdy bardzo szybko pobiegła do zamku,aby się spotkać ze swoim biologicznym ojcem..Mężczyzna ku jej zaskoczeniu zaczął krzyczeć,że wróżki przyprowadziły ją dzień wcześniej.Rozkazał sługą, aby zaprowadziły jego  córkę do komnaty.Dziewczyna jednak nie posłuchała ojca i po zaprowadzeniu do pokoju po cichu,aby nikt jej nie usłyszał wyszła z niego.Podśpiewując piosenkę,którą niedawno słyszała oraz idąc powolnym krokiem ujrzała drzwi. Nie wiedziała dokąd one prowadzą.Po wejściu przez tajemnicze wejście dotarła do lochów zamku, w których leżały zniszczone kołowrotki,które w dniu chrzcin Ludmiły król kazał wszystkie wyrzucić,aby nie dokonało się przeznaczenie królewny. Dziewczyna zaczęła się przyglądać starym przedmiotom.Nigdy nie widziała ich na oczy, a w szczególności do czego one służą. Podeszła bliżej aby im się dokładnie przyjrzeć. W pewnym momencie jeden z tysiąca kołowrotków w magiczny sposób sam się poskładał i jakąś siłą przyciągnął księżniczkę. Ludmiła przez to zjawisko nie chcący ukuła się igłą od urządzenia,a następnie zapadła w głęboki sen.
      W tym samym czasie Violetta wraz z księciem Federico próbowała dostać się do królestwa, lecz nie zdążyła.Gdy się tam znalazła, ujrzała śpiącą Ludmiłę. Przyjaciółką księżniczki kazała księciu pocałować dziewczynę,aby ją odczarować,ale nie udało się. Nie była to prawdziwa, silna miłość. Była miłość króla z łzami w oczach zaczęła przepraszać Ludmiłę, a następnie czule pocałowała dziewczynkę w czoło. Odchodząc usłyszała cichy głos,aby ta została przy niej na zawsze, i że wybacza jej grzechy.Tą osóbką okazała się śpiąca królewna,która po pocałunku pełnym miłości obudziła się. "Diabolina" bardzo pokochała Ludmiłę i dzięki jej pocałunkowi dziewczyna się obudziła.Czarownica i jej siostrzenica postanowiły,że zamieszkają razem w świecie Violetty.Gdy wychodziły z zamku na Diabolinę spadła potężna,stalowa siatka zrobiona na rozkaz króla, który wiedział,że stal rani i osłabia wszystkie istoty nad ludzkie w tym Czarownicę.W tym samym czasie przybyła tez ogromna armia królestwa ze stalowymi zbrojami,mieczami oraz tarczami.Violetta powiedziała Ludmile, aby ta uciekała stąd. Ta pobiegła do pierwszego,lepszego pokoju gdzie znalazła wielką szafę. Dzięki temu,że jest ciekawa,podeszła tam i zrzuciła wielką płachtę zarzuconą na ogromny mebel. W szklanej szafie dziewczyna ujrzała uwięzione duże skrzydła kobiety.Księżniczka je stamtąd wydostała,a one poleciały do właścicielki i wczepiły się w swe dawne miejsce.Po otrzymaniu dawnej kończyny wyrastającej z pleców Czarownica wygrała wojnę z ludźmi. Wtedy wszedł Leon w pełnym uzbrojeniu. Diabolina zaczęła z nim walczyć,mężczyzna wiedząc,że przegrywa rzucił się na kobietę i oboje wylecieli przez wielkie okno,które po ich uderzeniu rozbiło się na małe kawałeczki.Violetta po kilku minutach przemęczona z powrotem wleciała do zamku,ale tym razem bez Leona. Zginął ze swojej głupoty. Nie potrzebne kiedyś zaczął wojnę z Czarownicą.
       Parę dni później mur odgradzający Knieję od królestwa ludzi został zniesiony,a Violetta wraz z Ludmiłą zaczęły żyć pośród istot nad ludzkich w królestwie Kniei.I żyły długo i szczęśliwie
                          " W jednej osobie znalazła się i część dobra,i część zła,a na imię miała VIOLETTA"

KONIEC

---------------------------------
Tak oto kończy się historia naszej Violetty jako Diablicy.
Nie jest to szczęśliwe zakończenie dla naszej Leonetty no ale cóż
Może napisze kolejny OS na pdst jakiegoś innego filmu?
Swoje pomysły piszcie w komach.
Ta część jest krótsz,ale nie wiedziałam co dalej pisać.
Było obiecane 10 komentarzy ale z moimi chyba 3.
Nwm kiedy next rozdział
Teraz czekam na wasze komentarze

Pozdrawiam Vikunia



10 komentarzy:

  1. Jedziesz na koncert Violi - jakie miasto ?
    Musimy się koniecznie spotkać, jesteś wielka! KOCHAM CIĘ
    Na pewno masz dużo koleżanek w szkole - one też są fankami ...?
    Mówisz innym, że jesteś fanką Violi?
    Pozazdrościć twórczości i bloga
    Lubisz Violette, oglądasz, jesteś fanką?
    Ile masz lat-która klasa?
    Skąd pomysł na bloga i jego tytuł?

    Ps. Jakie tło :P

    Proszę odpowiedz na wszystkie pytania jestem taka ciekawa ♥
    -Jestem wielką fanką i nie mogę czekać dłużej w niepewności dlatego mam wiele pytań.

    Pozdrawiam
    Kocham

    ~ Oliwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej dziękuję za ten przemiły komentarz
      A teraz odpowiem na pytania:
      1.Nwm czy jadę ale jeśli tak to Warszawa
      2.Mam parę przyjaciółek ale tylko jedna z nich jest V-lover
      3.Jestem wielka fanką Vilu i dzięki tej pasji prowadzę bloga :-D
      4. Mam 13 lat a ty?
      5. Tytuł jest nie dokończony

      Masz może konto na google+?
      Jeśli tak to odpisz

      Pozdrawiam Vikunia

      Usuń
    2. Niestety nie :/ Ale mam konto na FB, dlatego napisz jak się nazywasz a zaproszę Cię do znaj (jak chcesz)

      Mam 11 lat, a ty 13 :-O --- Nie za stara jesteś na Violette? W tym wieku to już raczej obciach dla twoich rówieśników (niestety :-( ) .... przyznajesz się innym, że jesteś fanką Vilu?
      Takie miłosne rzeczy są napisane - np. tytuł - skąd wiesz, że miłość jest jak narkotyk? Masz chłopaka - bo w filmie w tej miłości jest różnie

      ~ Oliwia

      Usuń
    3. Szkoda,że nie masz konta ale dobrze,że masz fb,ponieważ specjalnie dla was zrobiłam stronkę blogową( wszystkie newsy o serialu Violetty,konkursy i posty będa sie tam pojawiały)

      link:
      https://www.facebook.com/stronaotinistoessel

      Serdecznie zapraszam do lajkowania.

      Wiem jestem troche za stara na Violette. Nie dawno poszłam do gimnazjum i tylko znajomi z pdst wiedza że lubie ten serial
      Z tym chłopakiem jest tak nie do końca.

      Pozdrawiam Vikunia

      Usuń
    4. A nie śmieją się (te koleżanki z pods.) z cb, że lubisz Violette?

      Usuń
    5. Nie, ponieważ poszłam z czterema kolezankami do tego samego gim i dostałyśmy się do tej samej klasy. One tez lubią Violettę.
      Moze nie spamujmy?

      Usuń
    6. O to masz fajnie.
      Przyznajesz się do Violi? Jak by ktoś cb zapytał to byś powiedziała, że jesteś fanką?

      Ps. Nie - trudno

      Oliwia

      Usuń
  2. Super ;)
    Podziwiam taki talent ;)

    OdpowiedzUsuń