niedziela, 6 września 2015

01: Domówka


     

             Ubrana w  swoją krótką czerwonokrwistą sukienkę oraz szpilki w tym samym kolorze od samego Christian'a Louboutin'a ,czekam na moją przyjaciółkę. Impreza odbędzie się u Federcio.
- Idziesz gdzieś na podryw? - słyszę z bliska głos blondynki.
        Na dzisiejszą domówkę ubrała się w sięgającą jej przed kolano miętową sukienkę i do tego czarne szpilki od tego samego projektanta co ja... Dobry gust.
- Nie.. ale ty za to chyba tak dla Fede się tak wystroiłaś co? - odpowiadam
- Pff... i co jeszcze mi powiesz. Po pierwsze nie podoba mi się twój brat.
- Mów co chcesz ja wiem swoje.
- A po drugie podobno będą jeszcze jacyś chłopcy. A wiesz jesteśmy singielkami i przydałby nam się wreszcie jakiś facet.
- W sumie racja.
- My tak gadu gadu, a tam zaczyna się impra.